Komentarze: 0
No to od początku ;-) Moja przygoda z Linuksem zaczęła się już pare lat temu. O Linuksie słyszałem różne rzeczy, troche od ludzi (jak teraz wiem sa to ludzie, którzy tego systemu praktycznie nie uzywali). Podbno trudny, nie da sie na nim nic zrobić jak się nie jest super guru itd. Z drugiej strony w radiu usłyszałem, że społeczność Linuksa jest bardzo pomocna i zacheca do przesiadki z Windowsa. Zacząłem sobie szukac troche info w necie. Poczytałem troche o historii i całej idei Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Mój wybór padł na Mandrivę. Zaczął ją sciągać mój kolega lecz potem ja to zrobiłem. Impulsem, który nas do tego pchnął była "Szkoła Hackerów" i chęć poznania tajników hackingu (czego jednak nie zrobiliśmy ;-), no ale Mandriva się sciągnęła. Poczytałem w internecie o partycjonowaniu, wypalaniu płytki i sie udało. Mandriva zagosciła na moim domowym komputerze. Na początku obok Windowsa XP, potem sama, potem sam Windows i potem znowu sama Mandriva i tak jest do dnia dzisiejszego. Gdy zaczynałem instalacje programów na Mandrivie to zacząłem od RPMów. Szukałem ich na rpmfind.net i na rpm.pbone.net. Instalowałem je ręcznie i sam wyszukiwałem zależności, bo nie skonfigurowałem sobie nośników. Gdy potem to uczyniłem praca w Mandrivie była prawdziwą zabawa. Moim ulubionym środowskiem graficznym przez długo było GNOME. Może by tak i zostało gdyby nie moje porywy do programowania ;-) . GNOME jest proste, może ładnie wygladać (patrz gnome-look.org ), ale jednak to nie to. Znowu KDE wydawało mi się przeładowane i jakieś wogóle nie teges :-P . Kiedyś w internecie przczytałem o KDE 4. Screeny mi się spodobały, no ale sobie pomyślałem, że przecież nie zostawie GNOME. Opinie o nowym K Desktop Enviroment były różne.
Zacząłem troche uczyć się C++ (jednak nadal nic nie umiem :-P ), pomyślałem też o bibliotece do GUI. Z tego co czytałem i doradzali mi ludzie to biblioteka Qt 4 & C++ to dobry wybór. Szukałem też troche programów opartych o te bibliotekę - znalazłem Arore, SMplayera, Skype, Kadu, BeeSoft Commander, qBittorrent itp.
Cały czas chciałem stworzyć pulpit bardzo prosty i ograniczony. W ostatnim czasie moje poglady sie zmieniły. Coraz bardziej ciekawi mnie pulpit KDE 4. Chciałbym wykorzystać jego mozliwości, przetestować jego funkcje, lecz na razie sprzęt mi na to nie pozwala.
Póki co wsadziłem sobie tapetke z KDE 4 do LXDE, ustawiłem czarny panel, zegarek z Google Gadgets i to póki co musi wystarczyć. Mam nadzieję, że KDE 4 też będę miał okazje przetestować i że będę z niego bardzo zadowlony :-)